Autor |
Wiadomość |
<
Łąki
~
Łąka fiołków
|
|
Wysłany:
Śro 16:35, 08 Lut 2012
|
|
|
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Samica
|
|
Blacka nie było, Enney również wywiało, Algae została sama z Violette. Nagle wadera poczuła zapach kogoś obcego, ach, to Morte. Widziała już ją raz.. Charakterem jednak nie była ani troszkę podobna do Algi, więc wilczyca postanowiła jej nie zagadywać. Nadal czekała na odpowiedź Viloletty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Pią 16:40, 10 Lut 2012
|
|
|
Dołączył: 12 Sty 2012
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Samica
|
|
Samica usnęła lub się zagapiła. Niemniej jednak była świadoma o co pytała jej towarzyszka - ...Przepraszam, zagapiłam się -
- Czym się interesuję? Sama nie wiem. Dla mnie wszystko jest godne ciekawości - Oznajmiła z pełną i radosna miną. Pomachała ogonem, a oczy ładnie błysnęły.
Inne wilki, które były tu łaskawe przyjść nie powitała, ale na razie jest tylko ona i Alga.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 19:16, 10 Lut 2012
|
|
|
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Samica
|
|
-Aha. Nudno coś? Nawet tematy mi się skończyły. A Ty masz jakiś pomysł?-zapytała energicznie machając ogonem, a na jej pyszczku pojawił się duży i szczery uśmiech. Poprawiła swoją niesforną grzywę, która opadała na jej oczy. Mrugnęła kilka razy i czekałam na propozycję wadery.
Brak weny.. ;/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 21:08, 12 Lut 2012
|
|
|
Dołączył: 09 Sty 2012
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Samica
|
|
Morte bąknęła i padła na ohydne kwiatki. Delikatnie przejechała po nich łapą i uśmiechnęła się nijak. Ahh to życie! Dziwne jest i to nawet bardzo. Wilczyca westchnęła cicho i uśmiechnęła się cwaniacko, znów ..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 19:31, 06 Mar 2012
|
|
|
Dołączył: 17 Sty 2012
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Samiec
|
|
Po chwili znów pojawił się tu Black. Tak z nudów, a tu było całkiem sympatycznie. Przysiadł na ziemi machając ogonem. Wystawił łeb w stronę promieni słonecznych. Mruknął z rozkoszą. - Witam znowu - powiedział cicho. Wyciągnął przednie łapy przed siebie a jego kości trzasnęły. Taki przyjemny dźwięk...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 21:48, 20 Mar 2012
|
|
|
Dołączył: 09 Sty 2012
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Samica
|
|
Wilczyca zakryła łapami pysk jednak po chwili jedną z nich zjechała z pyska. Ahh.... Toż to on należy do Wschodu! Morte uśmiechnęła się i skinęła mu łbem. Zaczęło tu wiać nudą, jednak miło było poleżeć sobie w wiosennych promieniach słońca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 17:28, 07 Maj 2012
|
|
|
Dołączył: 13 Kwi 2012
Posty: 1053
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Skądinąd, mało istotne. Płeć: Samica
|
|
Na polanę wkroczyła czarno-brązowa wadera. Ostrożnie przechodziła przez kwiatki, by po chwili całym swym masywnym cielskiem się na nie rzucić. Niedługo po tym, wstała i zaczęła biegać dokoła. Płatki kwiatków zerwały się ze swych dotychczasowych miejsc, i zaczęły tańcować w powietrzu. Wilczyca podskoczyła i złapała parę tych kwiecistych odłamków.Wypluła je natychmiast, bowiem nie smakują jak pokarm do którego jest przyzwyczajona. Oburzona wilczyca machnęła parę razy ogonem, i powtórzyła zabawę nie zwracając uwagi na zgromadzonych. Nagle coś żółto-czarnego stanęło jej na nosie. Potarło parę razy energicznie swoje kończyny, i spojrzało w oczy Venus.
Pszczoła! Ajajaj!
Przerażona wilczyca zerwała się z miejsca w ucieczce przed rzekomym mordercą. Nienawidziła ona bowiem owadów, szczególnie much, szerszeni, os i pszczół. Jedynie biedronek i motyli specjalnie się nie bała, szczególnie że na te drugie mogła bez obaw polować. Nie na poważnie, dla zabawy. W zamyśleniu nie spostrzegła wilczycy, na którą wpadła. Przeturlała się na plecach i wróciła do ucieczki, mimo iż natrętny owad-zabójca odpuścił już dawno. Trzeba było czekać, aż ktoś ją o tym uświadomi...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Venus dnia Pon 17:29, 07 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 15:25, 12 Maj 2012
|
|
|
Dołączył: 09 Sty 2012
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Samica
|
|
Morte uniosła łeb i mlasnęła głucho.
Nowe osoby w tej urokliwiej krainie.-bąknęła sama do siebie. Siedziała cicho, nie odzywała się w ogóle, czemu? Po co ma się odzywać, wystarczy, że owa nieznajoma jest z tej samej watahy, co wybredna Morte.. Wilczyca odwróciła gwałtownie łeb, gdy owa nieznajoma na nią wpadła. Wstała powoli i przeciągnęła się. Była zła, bardzo zła, ale nie będzie karała wilczycy z wspólnej watahy. Westchnęła tylko i z głębokim oburzeniem poszła trochę dalej i legła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 13:37, 14 Maj 2012
|
|
|
Dołączył: 02 Maj 2012
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
Płeć: Samica
|
|
Skocznym krokiem podbiegła Kajla.Co chwile kichała i rzucała się na kwiatki. Przecież jest szczeniakiem!
-A co to!?Jakiś robal!Ble!
Krzyknęła i biegła dalej. Nudno było na terytorium tu jest fajniej !Nie wiem czy ktoś mnie szuka. Może nie powinnam tu przychodzić tam!
I wskoczyła w kolejny kwiatek.
-Ale to męczące !Zrobię sobie odpoczynek.
I przysnęła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 16:34, 14 Maj 2012
|
|
|
Dołączył: 13 Kwi 2012
Posty: 1053
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Skądinąd, mało istotne. Płeć: Samica
|
|
Venus zbadała wilczycę wzrokiem. Odkryła, że jest z tej samej watahy. Ma również wyższą rangę, co oznacza że zgodnie z jej tradycją należy okazać jej szacunek. Co by nie było, to przecież beta! Schyliła więc lekko łeb i ugięła łapy. Tak nakazywały jej dawne przyzwyczajenia, które mimo wszystko i tak miała wpajane. W końcu, jako córka alfy samym swym rodzicom musiała ukazywać szacunek, a przekazując wieści do sąsiednich stad była traktowana jako niższa rangą. Warto było sobie wiec tę zasadę przyswoić.
-Wybacz.
Rzekła i dostojnym krokiem odeszła. Jej zachowanie było wręcz karygodne, przynajmniej jak na wiek dorosły. Nie będzie w końcu zachowywać jak ten szczeniak, na którego przed chwilą nadepnęła. Zaraz... Nadepnęła?! Oburzona podskoczyła w górę i wyszczerzyła groźnie kły. Nie po to tu przyszła, żeby teraz jakiś bachor się jej pod łapami wykładał.
-Spadaj!
Wydarła się złowrogo na szczenie, i pełna podziwu dla siebie, ruszyła dalej. Oj, nie ładnie wyżywać się na mniejszym! Ale jej serce dawno już skamieniało, wiec nawet to jej nie obchodziło. To dobry sposób żeby wyładować buzujące emocje.
Szczególnie jeśli jest się dość wrednym osobnikiem, tak jak i ona...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Venus dnia Pon 16:35, 14 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 20:45, 14 Maj 2012
|
|
|
Dołączył: 17 Sty 2012
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Samiec
|
|
Ocknął się nagle. No, tak. Co nagle to po diable, więc gdy drgnął nerwowo, natychmiast stracił równowagę i runął na ziemię. Kichnął głośno. Przeklęte kwiaty! Nim przestało mu się kręcić w głowie, minęła długa chwila. Powoli zebrał się z ziemi i stanął, na wciąż jeszcze chwiejących się łapach. Jego myśli wirowały, próbując uświadomić mu kto jest sprawcą tego zamętu. I wtedy obudził się w nim opiekun szczeniąt. Chciał odkupić swe grzechy... - Czego się młodszych czepiasz?! - warknął. Przed oczami stanęły mu obrazy z dzieciństwa, kiedy on sam był młody. Nadal kręciło mu się w głowie, ale to nic...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 17:47, 19 Maj 2012
|
|
|
Dołączył: 02 Maj 2012
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
Płeć: Samica
|
|
Przestraszona Kajla nie wiedziała co robić...Przyszła tu żeby się pobawić poznać przyjaciół ,a tu Venus naskoczyła na nią.
-Ja nie chciałam!
Przestraszony szczeniak najpierw przeprosił ale widząc złość wilczycy pokazał mleczaki i uciekł do Kennego.Tylko on stał za Kajlą.Mała samiczka skamieniała i stała tak przez dłuższą chwilę czekając na dalży ciąg wydarzeń...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 20:54, 19 Maj 2012
|
|
|
Dołączył: 07 Maj 2012
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/5
Płeć: Samiec
|
|
Nagle nadszedł Zazadji.Ni z tond ni z zowąd po prostu nadszedł.Zauważył co się tu dzieje i prawdę mówiąc nie wiedział jak się zachować.Tej samej rangi wadera skarciła szczeniaka
-Co tu począć?
Myślał samiec.Jednak widząc łzy cieknące z pyska Kajli poparł jej stronę.
-Czemu to zrobiłaś?
Zapytał się z złym wzrokiem.
Lecz ona odeszła...
Wrrrrrrrr Grrrrrrrrrr warczał wściekły Zazadji.Gdy już się ogarną pyskiem zagonił do siebie Kajlę.Poszli kawałek dalej usiadł i zagadał:
-Czemu taka mała istotka tu przychodzi sama?Nie boisz się?Jesteś naprawdę mała Venus mogła cię nie zauważyć.Nie bądź na nią zła.Nie chciała.Już tak ma.Nie zwracaj na nią uwagi.
-Black chodź do nas!
Zawołał miło pierwszy raz w życiu kogoś dorosłego.
-Może się ze mna zaprzyjaźni?-Ta myśl chodziła po jego głowie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 21:25, 19 Maj 2012
|
|
|
Dołączył: 17 Sty 2012
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Samiec
|
|
//
Cytat: |
Poszli kawałek dalej usiadł i zagadał: |
Nie możesz pisać za czyjąś postać. Jeśli pchałeś ją, to raczej powinieneś to napisać. Nie znasz imion innych, muszą się przedstawić. Tyle ode mnie c:\\
Kenny drgnął. Stał w bezruchu, wsłuchując się w głos obcego wilka. Kim on był? A kim Kenny był? Ktoś mówił do niego? Nie możliwe, nie mógł w to uwierzyć. Może dobrze, że nie wierzył. Zamrugał nerwowo, nadal stał w tym samym miejscu. Nie mógł się ruszyć, mięśnie odmówiły mu posłuszeństwa. Nie mógł zrobić nic... Bezradność, jak on jej nienawidził...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kenny dnia Sob 21:29, 19 Maj 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 21:43, 19 Maj 2012
|
|
|
Dołączył: 07 Maj 2012
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/5
Płeć: Samiec
|
|
Sory popchnąłem ją c:
----------------------------
-Nie wstydź się!Choć do nas!Przeciesz cię nie zjem!A co dopiero Kajla ,która z trudem łapie motyla.Dalej dalej doczołgaj się!
Powiedział miło Zazadji.Chciał miec przyjaciuł!A szczegulnie takiego jak Kenny.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Zazadji dnia Nie 20:19, 20 Maj 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
 |
|