Zatoka Błękitnych Mgieł.

Fi Południa

//Wiem. Ale nie było napisane że się dziwnie patrzy, tylko że Rahul myśli że się dziwnie patrzy. A to kompletnie co innego.

Przecież on na ciebie nie patrzy.

Wiem. Ale jak już się zapytałaś, to musiałem coś odpowiedzieć, co nie?

Idź go przeproś.

Odbiło ci?! Nie będę nikogo przepraszać!

Idź, go przeprosić.

Wariatka...

Rahul mruknął do Fokusa coś w stylu: Przepraszam. Wskoczył do wody i zmienił się w rybę.

-Dobra, to poproszę, żebyś opowiedział mi o Dajmonach.-powiedziałam do Bleach'a.

Dorosły

-Zacznijmy od odpisu... Dajmon, dajmona-personifikacja obejmująca część podświadomości, często będąca przyjacielem i wsparciem. Często zamiast "moja Dajomna" mówimy po prostu "Mój dajmon". Właścicielem Dajmonów są Daemian i Daemianka, choć nowicjuszy nazywamy Daemlingami. Co do samych dejmonów: istnieją usytuowane, czyli takie które maja już własną postać, która najlepiej do nich pasuje, i nieusytuowane, czyli takie, które wciąż jej szukają. Najczęściej dajmony są innej płci niż ich właściciele, choć zdarzają się wyjątki. Na jeden właśnie patrzysz.
Bleach wziął głęboki wdech. Wilczyca może się tym wszystkim "trochę" zdziwić, tak jak i on na początku. Jest jeszcze wiele informacji na temat tych stworzen, ale resztę powinna odkryć sama.
Aleś się zdyszał...
Zauważyłem.
Mogłeś jej to mówić stopniowo, a nie wszystko na raz, wariacie.
Za późno
//Trudno będę pisał zielonym za Fokusa, bo w rzeczywistości jest jaszczurką. Tak, w realu również mam dajmona, również Fokusa. Właśnie na mnie siedzi//

Fi Południa

//Dajmona xD. Kotek, pies, chomik, szczur czy świnka morska? Ja mam kotkę. Figa się nazywa. Ja, jako Rahul będę pisać złotym, bo on ma złote oczy.

Pierwsza myśl: ,,Encyklopedia." Druga myśl: ,,O cholercia..." Trzecia myśl: ,,Ma ktoś kawę? Bo ja nie ogarniam..."

Byłam trochę zdziwiona. Dobra, trochę to nie dobre słowo. Byłam bardzo zdziwiona.

A ja to wszystko wieeeedziałem...

Wiem że ty wiedziałeś, że jesteś moją podporą duchową.

O co ci chodziło z tą kawą? Co to jest kawa?

Taki napój. Po nim masz więcej energii. I jest niesmaczny.

Dobra, nie było pytania. Masz żelki?

Są w składziku. Pójdź se.

Bardzo śmieszne. Nie mogę się od ciebie oddalać.

Czemu?

Zapytaj się tej swojej ,,encyklopedii".

Zrozumiałam aluzję. Miałam ochotę go trzepnąć, ale przypomniałam sobie co Bleach mówił o karaniu.

-A dlaczego dajmony nie mogą się oddalać od swoich właścicieli?

Dorosły

-Tak już po prostu jest, nie umiem Ci tego wytłumaczyć...
Bleacha coś zabolało, zaczął się dusić. Tak, to Fokus pod postacią ryby został złapany przez ptaka. Wilk upadł i zaczął się tarzać, wydając przy tym charczenie typowe dla kogoś, komu brakuje powietrza.

Fi Południa

Zobaczyłam co dzieje się z Bleach'em i Fokusem.

Rahul wzbił się w niebo pod postacią orła. Nie było to dla mnie zbyt miłe odczucie. Zaczął atakować mewę która zabrała Fokusa.

Po chwili położył Fokusa na ziemi obok Bleach'a. Zmienił się w fretkę i wszedł mi na głowę.

-Bleach, nic ci nie jest? To nie wyglądało zbyt bezpiecznie...-powiedziałam.

Dorosły

Bleach zakaszlał. Fokus rzucił się na niego jako kot, i objął go łapami. Wilk odwzajemnił uścisk. Obydwoje dyszeli z przerażenia, ale po chwili Bleach wydukał:
-Dziękuję...

Fi Południa

//W analizie na wilka polarnego miałam 32/34. W sensie że dajmon.

-Nie ma za co.-powiedziałam.

Dalej z Rahulem na głowie weszłam do wody. Jak ja lubię zimną wodę...

//A w jakimś teście mi wyszło że dziwny gatunek ryby.

Dorosły

//Jaka analiza? Bo Vneus szuka Dajmona, nawet sie zarejestrowała na PDF, a ja o teście nie słyszałem.//
Fokus Usiadł na grzbiecie Bleacha, który masował szyję. Jego podopieczny postanowił chwilę pozostać pod ta postacią, dla wygody wilka. Poza tym, w razie czego będzie mógł użreć mewę.

Fi Południa

//Analizy są tu: [link widoczny dla zalogowanych] wystarczy że klikniesz nazwę jakiegoś zwierzęcia, to ci wyświetla cechy. Jak będziesz miał na jakimś maksimum (tylko szczerze) to to może być twój dajmon. A nie będę podawać linku do testu, bo jest do kitu. Klikam ciągle to samo, a za każdym razem mi wychodzi coś innego. Oni to po prostu losują. PDF - też się będę rejestrować, tylko nie wiem co mi to da.

Zanurkowałam, a razem ze mną Rahul - delfin.

Wystawiłam głowę nad wodę.

-Bleach, co robimy? Bo nudno jest.

Znowu poczułam na swoim łbie fretkę.

Dorosły

//Nie mam dostępu do tego testu//
-W sumie mam pomysł...
Bleach wskoczył do wody, a Fokus za nim.
[b]-Konkurs na pływanie!{/b]

Fi Południa

Wskoczyłam do wody, a Rahul za mną. Przybrał on postać rekina, ale bardzo dużego.

-Start!

Zaczęłam płynąć do przodu. Rahul też.

Drobne krople wody które były wszędzie dookoła mnie oraz silny wiatr który wiał mi prosto w oczy sprawiały że czułam się wolna...

Nie łudź się. Nikt nie jest wolny. Jesteśmy więźniami własnego ciała, własnej duszy, własnych marzeń i porażek.

Wiesz, potrafisz zepsuć nawet najwspanialszą chwilę.

Dorosły

Przemieniony w wilka Fokus, wysuwał się pomału na prowadzenie, a Bleach tuż za nim, płynął na równi z Secretive. W pewnym momencie obaj poczuli nieprzyjemne porażenie,.
-Meduzy! Nienawidzę meduz!

Fi Południa

Zanurkowałam i kopnęłam meduzę. Byłam przyzwyczajona do porażeń prądem, choć nie były one zbyt miłe. Zostawiła mnie i Bleach'a.

Rahul uznał że będzie fair i zmienił się w wilka. Teraz był drugi.

Włączyłam ,,turbo" lub inaczej mówiąc, zaczęłam się bardziej przykładać.

,,Zjechałam" na prawo, wyprzedziłam Bleach'a i Rahula, zrobiłam slalom zagradzając im drogę i zaczęłam doganiać Fokusa.

Gamma Północy

Zazadji w tym czasie siedział na brzegu i słuchał śpiewu kanarka.
-Dobra mały.Idziemy!
Zawołał i wyszedł.Jeszcze zdążyl powiedziec:
-Cześc!